
Jeremiego Hunta na stanowisku premiera chciałoby zaś jedynie 29 proc. badanych.
Sondaż przeprowadził ośrodek Opinium na zlecenie tygodnika „The Observer”.
W poprzednim sondażu przeprowadzonym przez Opinium mniej niż połowa uważała, że Johnson byłby najlepszym premierem. Respondenci twierdzili wówczas, że gdyby tylko Hunt mógł zaimponować swoimi kompetencjami przywódczymi, poparli by go w wyścigu na premiera, ponieważ kieruje się on przede wszystkim dobrem narodu.
Jednak to Johnson pozostał liderem wśród wyborców konserwatywnych, a nawet powiększył swoją przewagę, ponieważ z biegiem czasu uznali oni, że to właśnie on najlepiej poradzi sobie z rywalizacją z Jeremim Corbynem, a także najprawdopodobniej wyprowadzi Wielką Brytanie z Unii Europejskiej 31 października.
I to właśnie ten ostatni punk jest szczególnie istotny w najnowszym sondażu, bowiem aż 94 proc. konserwatystów popierających Johnsona wierzy, że wyprowadzi on „Wyspy z Europy” w Halloween.
„Wchodząc w ostatni tydzień wyścigu na przywódcę partii i kraju, Jeremy Hunt nie zdołał wypełnić luki i wykorzystać postrzeganego jako „chaotycznego początku” kampanii Johnsona” – podsumowuje wyniki sondażu „The Observer”.
O wyborze nowego premiera zdecyduje 160 tys. członków Partii Konserwatywnej. Karty do głosowania już zostały rozesłane. Głosowanie pocztowe będzie trwać do końca poniedziałku 22 lipca. Liczenie głosów ma nastąpić w nocy i nazwisko nowego premiera zostanie przedstawione dzień później.
Tomasz