
Według bukmacherów Johnson jest zdecydowanym faworytem w wyścigu o fotel premiera Wielkiej Brytanii. Jego wygraną obstawiają oni 5:4. Z kolei w niedawnym sondażu dla dziennika „The Times”, przeprowadzonego wśród członków Partii Konserwatywnej okazał się on pierwszym wyborem aż 39 proc. ankietowanych.
Boris Johnson jest skłonny do wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez żadnej umowy. Zaledwie kilka godzin po tym, jak płacząca Theresa May ogłosiła, że 7 czerwca zrezygnuje ze stanowiska, ten kandydat na jej następcę stwierdził, że wyprowadzi Wielką Brytanię z UE 31 października, niezależnie od tego, czy zdoła osiągnąć jakiekolwiek porozumienie z Brukselą.
Były burmistrz Londynu tłumaczył, że „sposobem na uzyskanie dobrego porozumienia jest przygotowanie się na bezumowne wyjście z Unii Europejskiej)”. Podkreślił też, że „trzeba być przygotowanym na zerwanie rozmów”.
Zdaniem Johnsona „istnieje realna zachęta dla obu ugrupowań politycznych (rządzącej obecnie Partii Konserwatywnej i opozycyjnej Partii Pracy) do znalezienia rozwiązania” obecnego impasu w parlamencie. Bezumowne wyjście z UE jest jego celem – zaznaczył polityk.
Czytaj też:
Kto będzie nowym premierem Wielkiej Brytanii?
Jako kandydaci na stanowisko szefa torysów i zarazem premiera wymieniani są także: Jeremy Hunt, minister spraw zagranicznych; Michael Gove, minister środowiska; Matt Hancock, minister zdrowia; Andrea Leadsom, była szefowa klubu parlamentarnego Partii Konserwatywnej w Izbie Gmin; Rory Stewart, minister ds. rozwoju międzynarodowego; Sajid Javid, minister spraw wewnętrznych; Penny Mordaunt, minister obrony; Liz Truss, minister sprawiedliwości, a także posłowie Dominic Raab, Esther McVey, Dominic Raab, Steve Baker, Priti Patel, Sir Graham Brady i Amber Rudd.
MIRO