
Jej odejście to efekt żądań w partii konserwatywnej. Szefowa brytyjskiego rządu ogłosiła swoją decyzję po spotkaniu z szefem Komitetu 1922 – Grahamem Bradym. Komitet ten opiniuje działanie premier i odpowiedzialny jest za organizowanie wewnętrznych wyborów lidera. To tam szefowa ugrupowania miała usłyszeć ultimatum od szeregowych posłów: albo ma odejść, albo zostanie do tego zmuszona przez partię.
W trakcie przemówienia przed siedzibą premiera na Downing Street 10 premier argumentowała, że powodem jej decyzji były problemy z przeprowadzeniem Brexitu.
– Wierzę, że w demokracji, jeśli dajesz ludziom wybór, masz obowiązek wdrożyć to, co zdecydowali. Zrobiłam wszystko, aby tak było – powiedziała May – Zrobiłam wszystko, aby przekonać parlamentarzystów do poparcia tej umowy (ws. Brexitu). Ale nie byłam w stanie tego zrobić.
Umowa ws. Brexitu proponowana przez Theresę May trzy razy została odrzucona przez Izbę Gmin.
Kto nowym premierem Wielkiej Brytanii?
Wśród głównych faworytów na nowego premiera są były minister spraw zagranicznych i były burmistrz Londynu Boris Johnson, były minister ds. brexitu Dominic Raab oraz obecny szef dyplomacji Jeremy Hunt.
Chętnych na to stanowisko będzie jednak prawdopodobnie więcej. Swoje kandydatury sugerowali w też m.in. minister spraw wewnętrznych Sajid Javid, minister pracy i emerytur Amber Rudd, a także była szefowa klubu parlamentarnego i liderka Izby Gmin Andrea Leadsom, która w 2016 roku przegrała z May w walce o objęcie stanowiska premiera po Davidzie Cameronie.
Czytaj też:
Komentarz może być tylko jeden mają ,,Przerąbane''