
Jak donosi „The Edinburgh Evening News”, program będzie miał na celu „zaradzenie problemowi wyludniania Szkocji i podniesienie kwalifikacji mieszkańców” i będzie w dużym stopniu opierał się na podobnych programach, które działają w Australii i Kanadzie.
Szkocki rząd przewiduje, że wzrost populacji kraju w ciągu najbliższych 25 lat będzie pochodził z głównie imigracji, w przeciwieństwie do reszty Wielkiej Brytanii, i w związku z tym istnieją obawy, że nowe kontrole imigracyjne brytyjskiego rządu i koniec swobodnego przepływu osób zwiększy ryzyko niedoborów wykwalifikowanych pracowników i niedoborów siły roboczej w Szkocji.
W przeciwieństwie do istniejącego brytyjskiego systemu wizowego, który wciąż działałby równolegle, w Szkockim nie byłoby minimalnego progu wynagrodzenia ani opłat dla wnioskodawców.
Warunkiem otrzymania „szkockiej wizy” byłaby deklaracja imigranta, że pozostanie on w Szkocji i nie będzie mieszkał ani pracował w innych częściach Wielkiej Brytanii.
Jak twierdzi cytowana przez szkockie media Sturgeon, taka polityka jest skuteczna w określonych stanach i prowincjach Kanady i Australii, a to pokazuje, że „możliwe jest zastosowanie różnych podejść w różnych częściach suwerennego państwa”.
– Zdecentralizowana„ wiza szkocka” byłaby dodatkową opcją dla osób, które chcą mieszkać, pracować i ostatecznie osiedlić się w Szkocji i nie nakładałaby dodatkowych obciążeń administracyjnych na firmy ani osoby fizyczne – twierdzi premier Szkocji.
„Wiza szkocka ”byłaby dodatkową opcją w systemie brytyjskim, a nie oddzielnym biurokratycznym procesem. Rząd Szkocji chciałby współpracować z rządem Zjednoczonego Królestwa w celu wydania tej dodatkowej „wizy szkockiej” – czytamy z kolei w komunikacie szkockiego rządu.
W dalszej części dokumentu zasugerowano, że szkocka wiza nie miałaby „sponsora” w postaci pracodawców, co znaczne odciążyłoby małe i średnie przedsiębiorstwa, które stanowią większy udział w gospodarce w Szkocji niż w pozostałej części Wielkiej Brytanii.
Informacja o wizie szkockiej pojawiła się zaledwie tydzień po tym, jak Sturgeon uspokajała imigrantów z UE przed Brexitem, mówiąc, że Szkocja „jest tak samo twoim domem, jak moim domem” i wzywała ich do pozostania w kraju. Powiedziała również, że rozumie ich „urazę” związaną z ubieganiem się o prawo pobytu w Wielkiej Brytanii.
Zaraz po ujawnieniu planów wprowadzenia „szkockiej wizy” przez Nicolę Sturgeon brytyjski rząd zapowiedział, że w żadnym wypadku się na nie zgodzi.
Właśnie widać, jak rząd z miejscowości na literę L ma głęboko w d...ie Szkotów
Kuzwa, kto to pisze? Co za durny pismak nie umie pisac poprawnie w swoim jezyku?! Skandal