
Według danych Home Office na koniec grudnia 2019 roku, wniosek o status osoby osiedlonej złożyło ponad 2,8 miliona obywateli państw UE, z czego 2,5 miliona już otrzymało taki status. Polacy złożyli ok. 19 proc. tych aplikacji, co oznacza, że stanowią oni największą grupę wśród ubiegających się o status osoby osiedlonej.
– Sytuacją (związaną z Settled Status) zaniepokojony jest Parlament Europejski, a także wielu pracodawców i właścicieli firm, zdaniem których wciąż jest brak jasności i pewności co do sposobu weryfikacji statusu imigracyjnego obywateli Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) w ciągu pięciu pierwszych lat po wystąpieniu UK z UE – twierdzi Adam Williams, partner kancelarii prawnej DMH Stallard, prawnik specjalizujący się w sprawach imigracyjnych.
– Prawdopodobnie ciężar sprawdzania i weryfikacji statusu spadnie na właścicieli mieszkań i pracodawców, którzy mogą po prostu nie zaakceptować go ze względów bezpieczeństwa, aby uniknąć potencjalnych kar ze strony Home Office – mówi Williams.
W tej sytuacji pracodawca mógłby odmówić zatrudnienia osoby z Settled Status.
Według prawnika, najlepszym rozwiązaniem byłoby natychmiastowe i automatyczne przyznanie obywatelom EOG dowodów posiadania Settled Status, co jednak wiązałoby ze znacznymi dodatkowymi kosztami dla rządu i byłoby sprzeczne z jego zamiarem i kontroli imigracji, a także stworzenia cyfrowych rejestrów imigrantów.
Mundry